Jest niedroga i łatwa w przygotowaniu, sycąca, a przede wszystkim bardzo zdrowa. Za komuny pojawiała się na polskich stołach nawet częściej niż rosół. Dziś jemy ją zdecydowanie rzadziej – a szkoda. Jej prozdrowotne właściwości fascynują naukowców.
Poranna filiżanka kawy to nie tylko energetyczny zastrzyk. Najnowsze badania obejmujące ponad 40 tys. osób pokazują, że znaczenie ma nie tylko ilość spożywanej kofeiny, lecz także pora jej przyjęcia. Odpowiedni moment może przełożyć się na realne korzyści zdrowotne i dłuższe życie.
Melatonina, znana jako „naturalny” środek na sen, znalazła się w centrum naukowej debaty. Wyniki nowego badania, obejmującego ponad 130 tys. dorosłych, wskazują, że jej długotrwałe stosowanie może być powiązane ze zwiększonym ryzykiem niewydolności serca i wyższą śmiertelnością w ciągu pięciu lat. Choć naukowcy podkreślają, że wyniki są wstępne, odkrycie wywołało poruszenie wśród ekspertów.
Jesienna ochota na jedzenie i problem z utrzymaniem wagi to doświadczenie, które zna wielu z nas. Gdy dni stają się krótsze, a temperatura spada, częściej sięgamy po jedzenie – nie tylko z nudy, ale z biologicznej potrzeby organizmu. Najnowsze badania pokazują jednak, że to nie sama liczba kalorii, lecz “moment, w którym jemy”, ma największy wpływ na nasz metabolizm i skłonność do tycia.
W kuchni pojawia się niepostrzeżenie: w sałatce, kremowej paście, duszona w zupie. A jednak to jeden z tych produktów, który potrafi realnie zmienić codzienne jedzenie - i samopoczucie po posiłku. Daje energię na dłużej, ułatwia budowanie zbilansowanego talerza, nie wymaga skomplikowanych przepisów. Dlaczego warto, by zagościła na stałe w naszej diecie?
Kapusta kiszona to tradycyjny produkt znany w Polsce od wieków, który zasługuje na miano superfood. Proces jej powstawania, bogaty skład odżywczy oraz korzystne działanie na zdrowie sprawiają, że coraz więcej osób sięga po ten naturalny produkt fermentowany.
Jeszcze niedawno podejrzewano je o szkodliwość, dziś nauka mówi coś zupełnie innego. Regularne picie kawy i herbaty może chronić przed jednym z najgroźniejszych nowotworów cywilizacyjnych – rakiem jelita grubego. Co dokładnie wykazano i ile filiżanek warto pić, by działały ochronnie?
Nie jest już tajemnicą, że zdrowie w dużej mierze zależy od nas samych. To, jak się czujemy, czy często łapiemy infekcje, zmagamy się z chorobami przewlekłymi i jaką mamy kondycję, wynika przecież z tego, co jemy, jak radzimy sobie ze stresem, czy się wysypiamy i czy dbamy o równowagę między pracą a życiem prywatnym.Dziś wiadomo, że dzięki zdrowym nawykom można zapobiec wielu poważnym chorobom. Co więcej – ciało i umysł można kształtować, świadomie nimi zarządzać, a nawet je „przeprogramować”. Na tym opiera się biohacking. O tym, na czym polega ten trend i jak wprowadzić go w życie, opowiada dietetyczka i holistic wellness coach, Anna Hirsch-Nowak, która na co dzień pracuje z pacjentami tak, by poprawić ich stan psychofizyczny.Biohacking to nowoczesna forma zdrowego stylu życia – obejmuje m.in. dietę, aktywność, sen, redukcję stresu i kontakt z naturąNowa moda to sposób na zachowanie dobrego zdrowia, w tym na poprawę jakości życia, a nawet – na spowolnienie starzenia Biohacking jest dla każdego, ale narzędzia trzeba dobrać indywidualnie. Gdy to się uda, już po tygodniu można zauważyć pierwsze efekty zmian
Francisco Nunez Olivera z hiszpańskiej miejscowości Bienvenida zapisał się w historii jako jeden z najstarszych ludzi świata. Zmarł w imponującym wieku 113 lat, a jego życie stało się dowodem na to, że sekret długowieczności tkwi w prostych rytuałach – zdrowej diecie, codziennej aktywności i spokoju ducha.Francisco Nunez Olivera dożył 113 lat, zachowując sprawność fizyczną i jasny umysłCałe życie spędził na wsi, gdzie pracował jako rolnik i prowadził spokojny tryb życiaDo 107. roku życia codziennie spacerował po rodzinnej miejscowościJego dieta była prosta, oparta na warzywach, oliwie, rybach i lekkostrawnych posiłkachMężczyzna trafił do szpitala tylko dwa razy w ciągu całego życia i nie cierpiał na przewlekłe choroby
Medycyna stoi dziś na progu przełomu, którego ramy wyznaczają z jednej strony sztuczna inteligencja, z drugiej szereg wyzwań systemowych związanych z ochroną zdrowia w Polsce. Prognozy na najbliższe lata mówią o istotnych zmianach m.in. w diagnostyce, podejściu do profilaktyki czy zdalnej opieki nad pacjentem. Jak dobrze analizować trendy i wykorzystać potencjał innowacji medycznych, by stworzyć nowe modele zarządzania i współpracy między zawodami medycznymi oraz zrównoważone placówki medyczne? Odpowiedzią na te potrzeby jest Kongres Future Health, który 1 października 2025 roku zgromadzi w Warszawie ekspertów, praktyków i liderów opinii. Organizatorami wydarzenia są Grupa LUX MED, Wyższa Szkoła Nauk Medycznych i Fundacja LUX MED.
Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez kawy – źródła energii, codziennego rytuału i pobudzenia. Jednak gdy filiżanki tej czarnej magii zaczynają się mnożyć, organizm może wysyłać alarmujące sygnały. Poznaj te objawy i reaguj, zanim kofeina weźmie górę.Bezpieczna dawka kofeiny to maksymalnie 400 mg dziennie, co odpowiada średnio 3-4 filiżankom kawy Po przekroczeniu zalecanej przez ekspertów dawki mogą pojawić się charakterystyczne dolegliwości fizyczne — to znak, by ograniczyć kofeinę Kofeina występuje nie tylko w kawie, ale też w herbacie, czekoladzie, napojach energetycznych i niektórych lekach, dlatego łatwo przekroczyć zalecany limit
W dniu 4 marca rozmawiamy o otyłości, która jest bardzo poważną chorobą, powodującą ponad 200 powikłań. - Kiedy mówimy o tym, że ktoś umarł na cukrzycę typu 2, to mówimy, że umarł na otyłość - komentował podczas konferencji STOP OTYŁOŚCI prof. Mariusz Wyleżoł. Na kanale Pacjenci.pl możecie obejrzeć naszą rozmowę z Elżbietą Brzozowską, pacjentką bariatryczną i wiceprezeską Fundacji Zdrowie i Edukacja Ad Meritum oraz Agnieszką Węgiel, psycholożką odchudzania.
Sieć popularnych hipermarketów Auchan wydała oświadczenie o wycofaniu ze sprzedaży pozornie zdrowej przekąski. Sprawdź, czy masz ten produkt w domu i co powinieneś z nim zrobić.
Święta Bożego Narodzenia to czas obfitych posiłków, rodzinnych spotkań i słodkich wypieków. Niestety, często wiąże się też z uczuciem ciężkości w żołądku, wzdęciami i innymi dolegliwościami trawiennymi. Jak cieszyć się świątecznymi smakami, nie rezygnując przy tym z dobrego samopoczucia?
Wigilijne stoły w Polsce od lat nie mogą obyć się bez karpia. Coraz więcej osób, z różnych powodów, poszukuje jednak alternatyw dla tej popularnej ryby. Poniżej przedstawiamy różne propozycje, które z powodzeniem mogą zadebiutować na waszych świątecznych stołach.
Pod względem dostępności leków bez recepty jesteśmy wyjątkowym krajem. Jeśli dopadnie nas infekcja, bez problemu możemy zaopatrzyć się w cały arsenał środków na ból, gorączkę, kaszel, katar, biegunkę, zapalenie pęcherza, czy infekcje intymne. Do wyboru mamy przeróżne syropy, maści, płukanki, żele, czy czopki.Wydaje się, że to dobrze. Kiedy coś nam dolega, jesteśmy w stanie dość szybko sobie pomóc. Sobie – lub komuś z naszych bliskich. Wystarczy „wyskoczyć” do apteki. Jednak ta szeroka dostępność leków kryje w sobie także pewne niebezpieczeństwa, o których opowiada Pacjentom farmaceutka.
Jedzenie jest nie tylko pożywieniem. Kiedy jemy, nie chodzi nam jedynie o to, by dostarczyć organizmowi niezbędnych do przeżycia składników. Lubimy jeść, chcemy, by nasze potrawy były także smaczne i sprawiały nam przyjemność. Kiedy jednak wybieramy wyłącznie, albo prawie wyłącznie, to, co nam smakuje, zapominając przy tym o zdrowiu, może to się dla nas źle skończyć. Przykładowo, sięgając po produkty przetworzone, bogate w syrop glukozowo-fruktozowy, możemy poważnie nadszarpnąć zdrowie wątroby. Warto posłuchać, co ma na ten temat do powiedzenia lekarz.
Właśnie się rozpoczyna sezon na kasztany jadalne – prawdopodobnie widziałeś już je w warzywniaku. Jeśli nie – rozejrzyj się następnym razem, bo warto. Nie tylko zachwycają delikatnym, słodkawym smakiem, ale również stanowią cenny dodatek do zdrowej diety. Kasztany jadalne są np. bogatym źródłem witamin z grupy B, które wspierają nasz układ nerwowy i poprawiają nastrój. Są także przykładem na to, że zdrowa żywność nie musi być nudna ani trudna w przygotowaniu. Kasztany świetnie sprawdzają się tak po prostu, jako przekąska, ale także jako dodatek do dań głównych i deserów.
Zakup wędliny nastręcza czasem nie lada trudności. Istnieje pogląd, że im droższa, tym zdrowsza. Rzeczywistość jest jednak taka, że jeśli nie wczytamy się w etykietę danego produktu, musimy liczyć się z tym, że nasz wybór to rodzaj ruletki. Może się uda, a może nie. Dobra jakościowo wędlina nie musi być bardzo droga. Tu chodzi o to, w jaki sposób została wyprodukowana, jaką ma zawartość mięsa i jakimi dodatkami ją "wzbogacono".
Żylaki, czyli widoczne pod skórą poszerzone i poskręcane żyły, to problem, który dotyka miliony ludzi na całym świecie. Wiele osób postrzega je głównie jako problem estetyczny, ale tak naprawdę są one objawem poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu układu krążenia. Jeśli zauważysz na nogach żylaki, nie bagatelizuj ich, zgłoś się do lekarza. Zaniedbanie tego problemu wiąże się z komplikacjami i powikłaniami zdrowotnymi.
Kto buszował ostatnio po bazarkach, mógł zauważyć te rzadko spotykane owoce. Mówimy na nie minikiwi, albo polskie kiwi, ale ich właściwa nazwa to aktinidia ostrolistna. Z wyglądu aktinidia raczej nie przypomina kiwi, bardziej agrest lub zielone pomidorki, skąd więc to porównanie? Sprawa wyjaśnia się po przekrojeniu owocu.Podobnie jak kiwi, także aktinidia jest bardzo smaczna, lekko kwaskowa i wyrazista. Co więcej, zawiera moc cennych dla naszego zdrowia witamin i minerałów, dlatego warto ją jeść. Zwłaszcza o tej porze roku, bo później może być już kłopot z dostępnością.
Ostatnio popularne stało się sprzedawanie przez dzieci lemoniady na ulicach. W upalny dzień taki napój, tani i – co nie bez znaczenia – własnej roboty, może przynieść wielką ulgę. Kupując lemoniadę od dzieci, w dodatku można zrobić coś szlachetnego – wesprzeć przedsiębiorczość młodych ludzi.Jak się jednak okazuje, nie każdemu podoba się taka inicjatywa. Mieszkańcy wsi Września składali donosy na młodzież sprzedającą lemoniadę. Ponoć obawiali się o zachowanie przez nią zasad higieny. To ciekawe, co odpowiedział im sanepid.
Dawniej, na wsi, niemal obowiązkowo rosły w niemal każdym gospodarstwie. Te jabłka, niezbyt twarde, soczyste, słodko-kwaśne i kruche, zbierało się prosto z ziemi i zajadało. Rozgrzane słońcem smakowały najlepiej.Dziś papierówki to prawdziwy rarytas. Trzeba mieć sporo szczęścia, by trafić na nie na bazarku, może tylko u jakiegoś lokalnego sadownika. Ale warto poszukać, bo trudno o smaczniejsze i zdrowsze jabłka.
To naturalny odruch wielu osób przed przygotowaniem posiłku, w którego składzie ma się znaleźć mięso. Wyjmujemy je z paczki lub folii i wkładamy pod strumień wody. Zdaniem specjalistów, nie jest to najlepszy pomysł.Podczas mycia, bakterie, które znajdują się na mięsie, rozbryzgiwane są dookoła. Osiadają na całym zlewie i jeszcze daleko wokół niego. Nie brzmi to dobrze, prawda? Czy to oznacza, że lepiej nie myć mięsa?
Borówki amerykańskie to bardzo lubiane owoce, po które chętnie sięgamy. Są smaczne i słodkie, a do tego zdrowe. Zawierają w sobie moc wartości odżywczych, cennych witamin i minerałów, bogate są również w antyoksydanty.Niektórzy powinni jednak unikać borówek. To, m.in., osoby z nietolerancją fruktozy, uczulone na te owoce, czy cierpiący na choroby nerek.
Brzmi jak paradoks? Otyłość przejawia się powiększonymi wymiarami ciała, tak mamy zakodowane. Dlatego myśl, że nawet szczupli ludzie mogą być otyli, jest dla nas trudna do przyjęcia.A jednak to możliwe i zdarza się – wcale nie tak rzadko. Tę przypadłość określa się jako "skinny fat" lub "chudą otyłość". Na czym to polega?
Gdy temperatury na zewnątrz szaleją, a słońce przypieka, nic tak dobrze nam nie robi, jak lody. To obowiązkowy element późnowiosennych i letnich spacerów. Jednak te, które kupujemy w sklepach i różnych budkach zwykle są bardzo słodkie, tłuste i pełne innych, raczej niezdrowych, dodatków.Dlatego warto samemu zrobić lody. To nic trudnego i nie potrzebujemy wcale profesjonalnego sprzętu. Wystarczy kilka podstawowych składników i mamy pyszny i chłodny, a w dodatku zdrowy deser, idealny na upalny dzień.
Nowe nakrętki, przytwierdzone do butelek, budzą wiele zastrzeżeń - wielu konsumentów twierdzi, że są niewygodne. Czy można je jednak odrywać? A co z akcjami charytatywnymi na rzecz chorych, gdzie zbierane były korki w ramach wsparcia? Czy na takie akcje można nadal oddawać nowe korki? Ministerstwo tłumaczy.