Rząd postanowił wprowadzić zmiany dotyczące obiadów w szkołach. Postanowił ograniczyć mięso w diecie dzieci, decydując o roślinnych alternatywach. Co będzie trafiało na talerze dzieci i jak realnie będzie to kontrolowane przez rząd?
Najwyższa Izba Kontroli ujawniła niepokojące dane: szkolne obiady w Polsce często nie spełniają podstawowych norm żywieniowych. W wielu placówkach jadłospisy układają osoby bez wykształcenia w zakresie dietetyki, nie liczy się kaloryczności potraw, a dzieci dostają posiłki zbyt tłuste i ubogie w warzywa. Problem ten łączy się z rosnącą falą nadwagi i otyłości wśród najmłodszych.W żadnej z 21 skontrolowanych szkół jadłospisy nie spełniały norm żywieniowychTylko 3 placówki zatrudniały dietetykaW menu dominowały tłuszcze i wędliny, brakowało owoców i warzywCo druga szkoła nie liczyła kaloryczności posiłkówPolska ma jedno z najwyższych tempo przyrostu otyłości dzieci w Europie
Nadchodzący rok szkolny dla wielu jest niemalże równoznaczny z rozpoczęciem sezonu na chorowanie. Duże grupy dzieci, przemieszanie się wirusów i bakterii, do tego nadchodząca jesienna aura - wszystko to sprzyja zachorowaniom. Tymczasem nie musi tak być - jak zadbać o odporność dziecka na nadchodzący rok szkolny?