Co jakiś czas do mediów wypływają informacje o niecodziennych zdarzeniach. Tym razem mowa o niedopuszczalnej sytuacji, do której doszło na SOR-ze. Zachowanie jednego z lekarzy, który wówczas pełnił dyżur, zaniepokoiło pacjentów. Okazało się, że mieli swoje podstawy, a po badaniu na jaw wyszła smutna prawda. To jednak nie koniec.
2 sierpnia 2024 roku polityk Platformy Obywatelskiej (PO) trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR), gdzie miał miał grozić personelowi medycznemu, wulgarnie się zachowywać i wszczynać awantury. Jak podaje gazeta "Panorama Powiatu", polityk miał być pijany.
41-letnia mieszkanka gminy Annopol przywiozła do szpitala swoją 12-letnią córkę. Lekarz dyżurny zwrócił uwagę na stan matki dziecka i wezwał policję. Jak się później okazało, kobieta miała we krwi kilka promili alkoholu.Do zdarzenia doszło w czwartek 6 czerwca na terenie Szpitalnego oddziału Ratunkowego w Sandomierzu. To tam nietrzeźwa kobieta przywiozła 12-latkę, ponieważ dziecko potrzebowało pomocy medycznej z powodu urazu.